Z Biblioteką
wszystko jest możliwe!
We wtorek, 19 lipca,
wprost zwierzęca ciekawość doprowadziła nas do bram ZOO. A potem
już tylko podążaliśmy tropem kolejnych zwierząt, mając za
przewodnika m.in. Animalium...
W środę -
zostaliśmy planszowcami. Dla tych, którzy nie znają i nie
wiedzą... Planszowiec to gatunek prawie na wymarciu, ale w ostatnich
latach odradzający się z zadziwiającą szybkością. Objawy:
maksymalne skupienie przy planszy, niepohamowana chęć posiadania
własnego pionka i jak największej liczby kart, opracowana taktyka
eliminowania przeciwników, żądza zwycięstwa oraz - mile widziana
- umiejętność czarowania kostką. A gdy kilku planszowców się
spotka, to gry nie mają szans... Naszym łupem padły m.in. Potwory
do szafy, Imago, Przepychanki i Fun farm ;-)
A w czwartek, z
iście filozoficznym pytaniem Być albo nie być?, wkroczyliśmy do
Teatru Śląskiego, by zobaczyć go od... mrocznej strony. Znaczy się
od kulis, zza kurtyny, spod sceny (!) i od zaplecza.
19.07 - Filozofia zwierząt
wyjście do ZOO
wyjście do ZOO
20.07 - Labirynt pionków
turniej gier planszowych
turniej gier planszowych
21.07 - Być albo nie być...
z wizytą w Teatrze Śląskim
z wizytą w Teatrze Śląskim
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz