Po śląsku, czyli po Waszemu - Rok Polski w gwarze - zajęcia dla pensjonariuszy DDPS

Mieliśmy się dziś spotkać na cyklicznym spotkaniu z uczestnikami zajęć z DDPS, ale to jeszcze nie pora na spotkania w realu Za to mamy gryfną zimę, więc poradzimy pogadoć po naszymu onlajn
Czy potraficie przełonaczyć tyn dialog na polski? Kiery z Was wysznupie słowa oznaczające potrawy? 

 Do gry w śląską ruletkę wykorzystano grę Spamiyntej ślonski słowa! od wydawnictwa Gryfnie oraz własną inwencję A wy ile znacie śląskich słów na literę" B"?

 

Przepis na moczka. Mniam...

 

 

Historie przedmiotami pisane - zajęcia na podstawie książki Piotra Dzięciołowskiego

Każdy z nas posiada w domu coś, co ma jakąś szczególną wartość. Mogą to być przeróżne pamiątki, bibeloty czy ubrania. Część z nich to pewnie przedmioty rodzinne, inne to pamiątki z wakacji, a jeszcze inne podarowane nam przez przyjaciół czy znajomych. Dzisiejsze zajęcia dla podopiecznych z DDPS w Katowicach zostały przygotowane w oparciu o publikację Piotra Dzięciołowskiego pt. „Historie przedmiotami pisane”. W książce poznajemy historie polskich aktorów, dziennikarzy, pisarzy, piosenkarzy, m.in. Anny Dymnej, Małgorzaty Potockiej, Jerzego Janickiego, Mariusza Szczygła czy Ilony Łepkowskiej. Opowiadają oni o czasach studenckich, szkolnych, oraz rodzinnego domu. Przedmioty te towarzyszyły im podczas trudnych życiowych przeżyć, tragedii ale też podczas wielu miłych chwil, które teraz są już wspomnieniem. Czy te pamiątki mają jakąś szczególną moc? Co jest w nich takiego niezwykłego? Dzisiaj zwracamy się z pytaniem do naszych pensjonariuszy: jaki przedmiot ma dla Was szczególną wartość? Poszukajcie w domu takich szczególnych rzeczy i opowiedzcie swoją historię.

Wróćmy teraz do publikacji Piotra Dzięciołowskiego. Poniżej wypisane zostały wybrane przedmioty, które miały dla poszczególnych osób wyjątkową wartość. Zapoznajmy się z nimi:

 

Jesienna strona mocy

Każdego roku jesień spektakularnie przenosi nas w inny wymiar. Czy jednak Jej Wielobarwność to coś więcej niż karoten i ksantofil, złotawe mimozy oraz kompozycyjne triki z liści? 

Metaforyczne jesienne tajemnice były pretekstem do refleksyjnego październikowego spotkania przy herbacie z uczestnikami Dziennego Domu Pomocy Społecznej.

Gęsty woal jesiennej melancholii wykorzystaliśmy pozytywnie - jako tło do przedstawienia barwnych emocji. Życie i przemijanie ma przecież nie tylko wymiar biologiczny, ale także metafizyczny, istnieje w naszym dziedzictwie wiedzy, obyczaju, opowieści, literatury, sztuki, pamięci. Jesień to mistrzyni przedstawień , tak jak Giuseppe Arcimboldo - artysta ten tworzył malarskie kompozycje, które miały zadziwić widza i zmusić wyobraźnię do kreacji...
  

Jesień ,Giuseppe Arcimboldo

Bibliotekarz, Giuseppe Arcimboldo

 

Południk literacki - zajęcia z DDPS

Tuż po Dniu Bibliotekarza odwiedzili nas pensjonariusze Dziennego Domu Pomocy Społecznej, którzy zostali wciągnięci (miejmy nadzieję, że nie siłą) w cudowny świat książek dla dzieci. Seniorzy poznali publikacje dla najmłodszych, ale wymagających czytelników - książki obrazkowe, te z okienkami czy z kolorowymi foliami wzbudzały okrzyki zachwytu nad nową formą publikacji przeznaczonych dla dzieci i młodzieży. Sami też próbowali stworzyć geometryczne piucture book. 

Kwiatowe wariacje

Kwietniowe zajęcia z pensjonariuszami DDPS upłynęły nam pod znakiem kwiatów. Poszukiwaliśmy "kwiatowych" tytułów książek, dociekaliśmy skąd pochodzi aloes i dlaczego Japonia to Kraj Kwitnącej Wiśni... 

Tylko jak to się stało, że seniorzy wychodzili z zajęć z całymi naręczami kwiatów? 🌷🌺🌻

Weneckie lustro - relacja

W Walentynki gościliśmy na naszej filii seniorów z Dziennego Domu Pomocy Społecznej. W karnawałowo-kryminalnej scenerii rozwiązywaliśmy podstępne quizy i zagadki, o naszym losie decydowało "koło fortuny", a strach odganialiśmy tańcem. 

Foto. I.C.

Upcyklingowy design - świąteczne inspiracje

W zimowy poranek gościliśmy w naszej filii bibliotecznej podopiecznych DDPS. Seniorzy, jak przystało na czas grudniowych porządków, zostali zagonieni do pracy - tworzyli decoupage'owe bombki, świąteczne kartki oraz pocztówki. Żeby praca paliła im się w rękach, jak w fabrykach św. Mikołaja, śpiewali polskie kolędy i pastorałki.