Na pytanie skąd bierze pomysły, odpowiadała, że wyławia je z akwarium lub rzeki Wisły.
WANDA CHOTOMSKA - mistrzyni zgrabnych rymów oraz nieoczywistych puent.
Przez całe lata pożyczała nam swoje skrzydła i językową lotność. Zadawała podkręcone pytania, np. "dlaczego ciele ogonem miele?", gdybała "gdyby tygrysy jadły irysy"...
Zawsze wraz z WPADAJĄCYM W UCHO rymem, wpadały do głów ważne treści. Można było stroić z nią głupie miny w „Kabarecie na jednej nodze” :) Zawsze jednak bardzo bardzo poważnie traktowała dzieci, ich wrażliwość, talent do błyskotliwego wnioskowania i oczywiście niezwykłe
zdolności rymotwórcze :) Wszystkie Jej wiersze mają skrzydła, a Poetka, od sierpnia już niestety z zaświatów, macha do nas swoimi.
Dzieci z Przedszkola nr 57 z trudem uwierzyły, że dawno dawno temu Jacek i Agatka to była pierwsza i jedyna dobranocka i że gromadziła absolutnie wszystkie polskie dzieci o 19.20 przed telewizorami Wisła, Jantar, Szmaragd, czy Neptun. Jacek i Agatka, dwie pacynki z przeszłości ochoczo towarzyszyły nam w ponadczasowej zabawie słowem i muzyką, a wiersz+muzyka = wesoła piosenka. Te napisane przez Wandę Chotomską dorośli nucą do dziś.
Zapraszamy na jesienny spacer z wierszami nieodżałowanej Poetki do Ogrodu Słów!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz